poniedziałek, 16 listopada 2009

Lista obecności ze szkolenia w Karpaczu

W dniach 12 - 14 listopada 2009 r. odbyło się szkolenie warsztatowe, które corocznie urządza Karkonoskie Stowarzyszenie Rzeczoznawców Majątkowych. Głównym i wieloletnim organizatorem tego szkolenia jest Maryla Jaworska. Tym razem motywem przewodnim szkolenia był temat: "Rynkowa wartość nieruchomości - przykłady wycen".
Impreza wabi coraz więcej zainteresowanych. Tym razem w imprezie uczestniczyło 144 rzeczoznawców z różnych stron Polski.



Największą ilość uczestników stanowili Karkonoszanie i Dolnoślązacy. Pokaźna część uczestników szkolenia stanowili rzeczoznawcy niezrzeszeni. Z różnych względów rośnie siła niezrzeszonych. Okazuje się bowiem, że niestowarzyszenie nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu na rynku a także nie przeszkadza w korzystaniu ze szkoleń.

Skład uczestników szkolenia zdominowały osoby, których nazwiska zaczynały się na literę K. Mniej liczne grupy stanowiły osoby z nazwiskami na litery: B, M, S. Reszta stanowiła margines. Innymi słowy "K" górą! "K" rules!


Bardzo ciekawe wnioski wypłynęły z analizy numerów uprawnień z podziałem na płeć. Kobiety, mówiąc najprościej, były znacznie młodsze i znacznie piękniejsze od przybyłych na szkolenie mężczyzn. Odczucia estetyczne w naturalny sposób sprzyjały estetom.


Średni, statystyczny mężczyzna to dojrzały ekspert, który nosi okulary do bliży, zażywa tabletki na ciśnienie, przeżył już niejedną wycenę i niechętnie odnosi się do wszelkich nowinek technicznych i modyfikacji używanych metod wyceny.
Średnia statystyczna kobieta to młody, agresywny zawodowo ekspert, pewnie poruszający się po profesjonalnych meandrach, skory do nowoczesnych, sensownych i praktycznie uzasadnionych rozwiązań technologicznych.

Urok i wdzięk damskiej części uczestników szkolenia przyćmiewał nieznaczną przewagę liczebną mężczyzn.


Do zbadania parametrów parametrów podróży, którą mieli do pokonania uczestnicy szkolenia wykorzystano narzędzia, które daje MapyGoogle

Najwięcej uczestników imprezy w celu dotarcia do Karpacza miało do pokonania dystans nie przekraczający 100 km. Dosyć liczna grupa uczestników miała do pokonania dystans 300-400 km.


Najliczniejsza grupa uczestników na dojazd do Karpacza potrzebowała mniej niż 100 minut. Kolejną grupą, pod względem liczebności, stanowili dojeżdżający potrzebujący czas 200-300 minut.


Zważywszy na stan dróg, będący pośrednio skutkiem wadliwego § 36 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r.w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego, nie może nikogo dziwić fakt, że średnia prędkość oscyluje wokół 60 km na godzinę.


Nie może więc specjalnie dziwić fakt, że pomiędzy odległością i czasem dojazdu zachodzi dosyć mocna współzależność. Drogi nasze złe są demokratycznie. Ich pogorszony stan to średnia krajowa.


Nieco mniejsza korelacja pomiędzy prędkością i odległością wywołana jest zakłóceniem powodowanym istnieniem autostrady A4. Statystyki nie są odporno na istnienie dobrej drogi.

Nie występuję natomiast istotny związek pomiędzy prognozowaną średnią prędkością przemieszczania się a numerem uprawnień.



Prędkości jest kompletnie obojętne kiedy kierowca zdobywał uprawnienia.

Statystyki opisowe dla wybranych parametrów uczestników szkolenia przedstawiają się jak niżej.



Z przedstawionych danych wnioskować można, że impreza była udana. Schludny hotel, czytelna sala wykładowa, ładna pogoda, dobre i zdrowe jedzenie. Bardzo sprawna organizacja i przydatna na takich imprezach miła atmosfera.

2 komentarze: